Norweski minister do spraw kultury i wyznań, Tronde Giske przedstawił propozycję zmian w prawie tego kraju, które mają na celu ograniczenie hazardu internetowego.
Miałoby się to stać przez wprowadzenie zakazu dokonywania przez lokalne banki transakcji finansowych z operatorami kasyn internetowych i poker roomów.
Należy przyznać, że rząd Norwegii przyjał mniej radykalne rozwiązania niż na przykład wcześniejsze działania Francji (gdzie również oficjalny hazard jest objęty monopolem państwowym) i nie planuje karania graczy. Norwegowie akceptują działania firm związanych z hazardem internetowym z krajów Unii Europejskiej w których jest to uregulowane prawnie i w pełni legalne i zdają sobie sprawę, że mają one prawo oferować takie usługi również Norwegom. Rząd ma natomiast prawo wyegzekwować wewnętrzne przepisy w stosunku do lokalnych banków jeśli zachodzi podejrzenie o „przestępczy” charakter transakcji zawieranych z podmiotami zagranicznymi.
Zmiany w prawie dotyczące hazardu online mają być przedstawione parlamentowi na początku roku 2008 a wejść w życie na wiosnę tego roku. Jeśli faktycznie do tego dojdzie, ułatwi to zdecydowanie działania na rynku gier hazardowych norweskiemu operatorowi Norsk Tipping.
Ciekawe jakie pomysły – jeśli w ogóle – będzie miał nowy polski rząd w tym temacie? Jak na razie nasi rodacy grają i śpią spokojnie, chociaż pełna regulacja tej branży rozrywki napewno przyniosła by korzyści zarówno graczom, operatorom i państwowemu budżetowi.