Wayne Rooney przegrał ostatnio aż 65.000 £ w zaledwie 2 godziny podczas jednej z ostatnich wizyt w kasynie. Gwiazda wybrała się na hazardową wyprawę zaraz po powrocie z Białorusi, gdzie zdobył 2 gole dla Anglii w eliminacjach do mistrzostw świata.
Uskrzydlony zwycięstwem 23-letni Rooney razem z innymi kolegami z drużyny po powrocie z meczu pojechał prosto do klubu dla VIPów w Manchesterze gdzie siadł do ruletki i blackjacka na najniższe stawki wynoszące 500 £. Jego zła passa skończyła się dopiero wtedy, gdy zamknięto klub o 6 nad ranem. 22-letnia żona Rooneya Coleen była w tym czasie w studio, gdzie nagrywała kolejny odcinek jej show „Coleen’s Real Women” nic nie wiedząc o przegranej męża.
Jak donoszą pracownicy kasyna „235”, kiedy do klubu wszedł zarabiający 80.000 £ na tydzień napastnik z Manchesteru, ludzie po prostu oniemieli. „Mecz z Białorusią był wyświetlany na plazmach dosłownie kilka godzin temu a on już jest w Manczesterze.”
„Kiedy Wayne wszedł do klubu kilka osób pogratulowało mu dobrego meczu. Udał się wprost do stołu z blackjackiem na maksymalne stawki po 500 £ za zakład. Wydawał się być zadowolony, rozmawiał z ludźmi a uśmiech nie schodził mu z twarzy. Wydawało się, że liczył na to, że to jego szczęśliwy wieczór i że fart go nie opuści. Ale wkrótce dopadła go zła passa i zaczął przegrywać. Na początku żartował sobie z krupierem, że musiał wdepnąć w psie g…. zanim tu wszedł. Ale jego sytuacja się pogarszała wraz z jego humorem. Normalnie krupierzy nie przejmują się przegranymi klientów, ale to był sam Wayne Rooney i przegrywał grube tysięcy przy stole.
Potem Wayne poszedł na ruletkę i obstawiał grubo każdego spina, miał nadzieję, że się odegra, ale wydawało się, że tego wieczoru szczęście już go opuściło”. Źródło kasyna dodało: „ Klub zamknięto o 6 nad ranem a on był w plecy 65.000 £. Krupier był przerażony, ale każdy wie, że ten, kto obstawia ten ryzykuje i w tym wypadku Wayne Rooney nie różni się niczym od innych graczy. Kiedy wychodził nie miał zadowolonej miny, ale przynajmniej stać go na taką przegraną”.
Warto dodać, że w zeszłym roku w listopadzie gwiazdy Manchester United przegrały 250.000 £ w tym samym kasynie na imprezie urodzinowej Rio Ferdinanda. Ale to nie koniec hazardowych przygód Rooneya – dwa lata temu gazeta Sunday Mirror ujawniła, że Rooney popadł w dług wysokości 700.000 £ w tajnych zakładach angielskiej drużyny przyjmowanych w szatni. Mamy tylko nadzieję, że na boisku będzie szło mu lepiej, bo jego gra w ostatnich meczach Ligi Mistrzów i reprezentacji to prawdziwy kunszt piłkarski.