Za mało szczęścia, za dużo skilla? Tournament.com wyzionął ducha

Za mało szczęścia, za dużo skilla? Tournament.com wyzionął ducha

Pod koniec ubiegłego tygodnia „tymczasowo zawiesił działalność” (czytaj: splajtował raz na zawsze) serwis skill-gamingowy Tournament.com.

Oferował on rozgrywki w bardzo popularne gry firmy Valve – trójwymiarowe strzelanki z gatunku FPP, hity takie jak Counter-Strike, Half-Life 2 czy Day of Defeat. To, co wyróżniało go spośród tysięcy serwerów istniejących od lat (i to czemu piszemy o nim u nas) to opcja gry o …prawdziwe pieniądze! Zasada funkcjonowania była podobna do pokerroomów, o których piszemy w naszym portalu – rejestrujesz darmowe konto, pobierasz oprogramowanie (trochę większe i bardzie wymagające niż salony pokera..), wchodzisz na serwery, pakujesz kulkę w głowy innym i zgarniasz za to ich kasę – albo odwrotnie.

Zasadniczą kwestią, która różni graczy w CS-a od graczy w pokera jest oczywiście proporcja szczęścia do umiejętności jako czynników mających wpływ na wynik gry. W przypadku gier tzw. skillowych (a więc takich jak oferował ś.p. Tournament.com) nie ma mowy o tym aby gorszy zawodnik wygrał z lepszym. Ani w długim okresie, ani w krótkim. Co innego w pokerze – tutaj totalnemu nowicjuszowi może przyjść karta marzenie i za pierwszym razem może zgarnąć wielką pulę i następnego dnia wrócić na stoły. Oczywiście na dłuższą metę będzie on popełniał błędy i przegrywał, ale pamięć o wielkich wygranych (i amnezja po wielkich przegranych) pozwoli mu bawić się i mieć frajdę dużo dłużej. Natomiast każdy chyba kto grał w Counter Strike’a, Quake’a czy inne gry tego typu wie jak frustrujące jest dostać się między gromadę wymiataczy…

Mimo licznych promocji, kreowania społeczności i innych zabiegów marketingowych serwis Tournament.com, któremu przyglądaliśmy się od początku nie przetrwał nawet pełnego roku. Dzisiaj na ich stronie można zobaczyć jedynie pożegnalny komunikat o zakończeniu działalności i zwrocie środków wpłacanych przez graczy – dobre i tyle! Wydaje nam się, że przyczyn upadku można też szukać w braku programu partnerskiego, który jest standardem w branży rozrywki online na prawdziwe pieniądze. Serwisy takie jak nasz nie mają wówczas interesu w promowaniu operatora a bez tego przy braku budżetu na promocję online nie ma co nawet startować. A będąc przy pieniądzach – ciekawe ile pechowego przedsiębiorcę kosztowała znakomita w gamingowym i gamblingowym środowisku domenta Tournament.com ?

Z drugiej strony ciekawi jesteśmy jak poradzi sobie podobny serwis SkillGround.com. Z początku nie dawaliśmy mu dużo szansy, kiedy zaoferował graczom swoje własne produkcje – drugoligową strzelankę czy czerstwe wyścigi o których nikt nie słyszał. Przełom nastąpił jednak w momencie wypuszczenia gry UtourGolf – symulacji golfa, oczywiście z opcją gry na pieniądze przeciwko innym, żywym graczom z całego świata.

Jak wiadomo golf to najbardziej popularny sport w realnym świecie i szybko znalazła się dosyć duża jak na taką nowość liczba graczy, którzy chcieli go przetestować również w internecie. Aktualnie serwis ma regularnie około 1000 golfistów online w jednej chwili, co po paru miesiącach stanowi dobrą prognozę na przyszłość, tym bardziej że SkillGround planuje również wprowadzenie znanej i dobrej wyścigówki TocaRaceDriver3 – naturalnie również w opcji na pieniądze. Trzymamy kciuki, bo nic tak nie podnosi poziomu adrenaliny jak szybkie auto i wysoka stawka!

O serwisie SkillGround napiszemy jeszcze nie raz, bo jest to na pewno ciekawy i nowatorski kierunek w rozrywce elektronicznej, łączący rekreacyjny hazard z grami video – a więc wszystko co lubimy w Hazardowie! Na razie zapraszamy na stronę http://www.SkillGround.com gdzie można spróbować swoich sił w golfa – za darmo i oczywiście na kasę!