Giełdy zakładów – zostań sam bukmacherem!

Giełdy zakładów – zostań sam bukmacherem!

Giełda zakładów zwana z angielska „betting exchange” to stosunkowo nowa propozycja firm bukmacherskich. Teraz każdy może być bukmacherem, ustalać własne kursy na konkretne wydarzenia i w ten sposób zarabiać. Innymi słowy jest ogranizowanie zakładów pomiędzy graczami, gdzie bukmacher internetowy świadczy jedynie rolę pośrednika. Zapraszamy do przewodnika po tradingu.

Co to jest giełda zakładów

W roku 1999 spółka Betfair zaprezentowała na rynku zakładów bukmacherskich zupełnie nowy produkt – giełdę zakładów. Umożliwia ona każdemu klientowi postawienie się w roli bukmachera. Co więcej, możemy obstawiać zdarzenia po lepszym kursie, niż oferowany przez regularnego buka. W czym więc zarobek tego ostatniego? W prowizji, z reguły kilkuprocentowej.

Platforma bukmacherska daje narzędzia, a jak je wykorzystamy zależy tylko od naszej inwencji. Możemy więc po pierwsze wystawić swój własny kurs na dane zdarzenie, możemy również zagrać u innego tradera, gdy uznamy, że kurs proponowany przez niego nam odpowiada. Teraz kilka słów o terminologii.

Dwa podstawowe pojęcia na giełdzie zakładów to „back” i „lay”. Pierwszy z nich oznacza, że gracz wciela się w rolę bukmachera i wystawia swoje kursy na wybrane zdarzenia. Wygrywa wtedy, gdy nie nastąpi zdarzenie, na które wystawił kurs. W wypadku przeciwnym musi swojemu „klientowi” wypłacić jego wygraną. „Back” to sytuacja odwrotna, zbliżona do tradycyjnej zależności między bukmacherem a graczem. Obstawiamy zdarzenie po kursie zaoferowanym przez innego gracza i wygrywamy, gdy to zdarzenie zastąpi. Nasza wygrana to naturalnie iloczyn stawki, jaką postawiliśmy na zdarzenie i kursu zaoferowanego przez tradera.

Jak grać na giełdzie zakładów

Po wejściu na stronę www internetowego bukmachera i wybraniu zakładki Giełda zakładów przed oczami pojawia nam się aktualnie wystawione przez traderów wydarzenia i kursy na nie. Każde ze zdarzeń zawiera się w tabelce podzielonej na dwie główne kolumny.

Po lewej stronie zobaczymy oferty kursowe na zwycięstwo czy też zajście innego wydarzenia, którego zakład dotyczy. Po prawej stronie możemy postawić na ewentualność przeciwną, na którą także ktoś zaoferował swój kurs.

Wybierając z lewej strony, czyli grając na zwycięstwo, i zaznaczając odpowiadający nam kurs, zobaczymy kolejne okienko, w który wpiszemy stawkę, za jaką chcemy zagrać. Zazwyczaj wystawiający kurs ogranicza jej wysokość – mało kto przecież dysponuje budżetem aby móc przyjąć zakład za każde pieniądze. Gdy już ustaliliśmy, ile pieniędzy jesteśmy gotowi na zakład postawić, pojawia się przeliczona kwota naszej ewentualnej wygranej. Identycznie postępujemy stawiając na zdarzenie z prawej strony tabelki.

Pierwsze pytanie nasuwa się takie – jaką mamy pewność, że w wypadku wygranej otrzymamy nasze pieniądze? Otóż podczas składania oferty każdy trader musi u bukmachera zdeponować kwotę wystarczającą na ewentualne wypłaty. Jest to jedna z usług, za którą bukmacher pobiera swoją prowizję.

Ustalamy własne kursy

Powiedzmy, że jednak bardziej Cię interesuje zabawa w bukmachera niż szukanie kursowych okazji u innych traderów. Co zatem należy zrobić, żeby wystawić swój zakład?

Chcemy na przykład wystawić zakład, że Polska wygra z San Marino po kursie 1.30. Przy okazji musimy ustalić stawkę, o jaką jesteśmy gotowi zagrać, niech to będzie 100€. W przypadku faktycznej wygranej polskiej drużyny z drużyną San Marino nasz zysk wyniesie 30€. Jest tylko jeden szkopuł – nie wygramy naszych 30€ dopóki nie znajdzie się gracz, który postawi swoje 100€ na nasz zakład po tym kursie. Dopóki tak się nie stanie, nasza oferta będzie nieważna a zakład będzie miał status „nie znalazł nabywcy”. Aha – gdy wygra jednak San Marino to tracimy naszą stówę do gracza, który przyjął zakład.

Zamówienie na kurs

Giełda zakładów daje nam jeszcze jedną możliwość – zamówienie na kurs. Załóżmy, że gotowi jesteśmy zagrać za 100€ po kursie 1.30 że Polska wygra z San Marino ale nikt takiego zakładu nie oferuje. Składamy więc na taki zakład zamówienie. Jeżeli pojawi się taka oferta to zostanie ona nam udostępniona i możemy zagrać, jeśli nie – cóż, może nasze zamówienie jest zbytnio nierealistyczne i powinniśmy je jeszcze raz przemyśleć? Na giełdzie zakładów grają ludzie, którzy tak jak my potrafią liczyć i nikt nie przyjmie zakładu, który mu się nie będzie opłacał.

Bezpieczeństwo giełdy zakładów

Giełda zakładów może być fascynującą i satysfakcjonującą zabawą. Kto by w końcu nie chciał być bukmacherem, ustalać kursy i zarabiać na własnej wiedzy sportowej. Jak w każdej hazardowej dyscyplinie tak i tutaj w grę wchodzą jednak pieniądze, a jak pieniądze to od razu nasuwa się jedno pytanie: czy to wszystko jest bezpieczne?

Na giełdzie zakładów zakładasz się z zupełnie nieznajomymi osobami, nic więc dziwnego, że chciałbyś aby wszystkie między wami relacje opierały się na uczciwych przesłankach. Ty ryzykujesz swoimi pieniędzmi, twój „rywal” swoimi. Od tego, czy będą one płynąć bezproblemowo od jednego konta do drugiego zależy powodzenia całej tej zabawy. Skąd możesz mieć pewność, że tak właśnie będzie.

Po pierwsze, giełda zakładów organizowana przez poważnego i uznanego buka jest gwarantowana przez jego autorytet. Czy myślisz, że jakby w grę wchodziły nieuczciwe praktyki, to kilkaset tysięcy osób codziennie by tu grały? Wykluczone. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń czy nieprawidłowości wieść o nich rozniosła by się błyskawicznie. Na coś takiego zawodowy i uznany bukmacher nie może sobie pozwolić i naprawdę dba o swoją dobrą opinię bo mu się to po prostu opłaca.

Pieniądze

Pieniądze. To zasadnicza kwestia. W przypadku giełdy zakładów są one przechowywane na specjalnym koncie gracza i cały czas są do jego dyspozycji. Nie ma sytuacji, że bukmacher, u którego zdeponowaliśmy swój hazardowy budżet, odmawia wypłaty naszych środków czy jakichkolwiek innych związanych z nimi manipulacji. W momencie, gdy wystawimy nasz zakład lub gdy inny gracz decyduje się skorzystać z naszej oferty, pieniądze są blokowane przez bukmachera na specjalnym koncie aby zapewnić nam naszą wygraną lub pokryć nasze zobowiązania w przypadku przegranej. Po zakończeniu zakładu oba salda – tak to nasze jako wystawiającego jak i to, na którym gromadzimy nasze wygrane, zostają natychmiast uaktualniane.

Przepływ pieniędzy

Wszelkie informacje drażliwe oraz przepływy finansowe są szyfrowane za pomocą mechanizmu SSL wbudowanego w przeglądarkę (zwróć uwagę, czy podczas twoich wpłat czy wypłat na belce przeglądarki adres witryny rozpoczyna się od znaków https:// – chodzi o to „s” na końcu). Dotyczy to wszelkich danych osobistych, czy danych kart płatniczych. Wymieniona technologia powoduje, że odczytanie informacji przesyłanych między użytkownikiem a serwerem jest dla postronnych osób niemożliwe.

Nieuczciwe praktyki

Oprócz tego, że bukmacher opiekuje się naszymi pieniędzmi i czuwa aby nasze wygrane i zobowiązania były bez kłopotów realizowane, monitoruje też, czy zakłady na giełdzie nie wzbudzają innego rodzaju podejrzeń. O jakie podejrzenia może chodzić?

Zawsze może się zdarzyć, że wystawiający zakład nie do końca uczciwie wszedł w posiadanie informacji, która wpłynie za wynik zdarzenia. Czy jest to znajomy zawodnika, czy nawet bezpośredni uczestnik wystawianego zdarzenia, jeżeli wie więcej niż powinien to odbija się na uczciwości całego zakładu. Firmy bukmacherskie bacznie przyglądają się wszystkim wystawianym kursom aby takie sytuacje wyeliminować. W tym celu współpracują z wieloma organizacjami sportowymi z całego świata na podstawie porozumienia Memorandum of Understanding.

Ograniczenia

Tak jak na każdej witrynie hazardowej, czy to w kasynie czy pokerroomie, klient ma możliwość nakładania ograniczeń na swoje wydatki. Możemy ustalić limit naszych przegranych czy limit dziennych, tygodniowych czy miesięcznych wpłat. To w celu ochrony nas przed nami samymi.

Przed innymi użytkownikami chroni nas już bukmacher. Nie ma możliwości, aby nasz zakład został przyjęty przez osobę, która nie ma na swoim koncie zdeponowanej kwoty odpowiadającej ewentualnemu zobowiązaniu wobec nas w przypadku naszej wygranej. Nie musimy się więc obawiać, że będziemy musieli „ścigać” naszego dłużnika. On po prostu nie będzie miał możliwości zaciągnięcia wobec nas długu.

Jak widać firmy bukmacherskie, mimo, że nie biorą bezpośredniego udziału w giełdzie zakładów, zdają aby wszystko co się dzieje między graczami odpowiadało najwyższym standardom bezpieczeństwa. Ten interes tylko wtedy ma szansę powodzenia, gdy organizator zapewnia maksymalny komfort jego uczestnikom. I tak na szczęście się dzieje.